Kolejnym radiotelefonem, który wpadł w moje ręce jest analogowy-cyfrowy DMR Hytera PD705. Jest to uboższa wersja PD785 prezentowanego wcześniej. Uboższa nie znaczy, że gorsza. Pod względem wykonania i parametrów pracy niczym nie ustępuje swojej bardziej rozbudowanej siostrze. To samo dobre wyważenie, tak samo dobrze leży w dłoni. Różni się w zasadzie tylko tym, że nie ma wyświetlacza i posiada jedynie 32 kanały bez możliwości zmiany z poziomu radiotelefonu. Kodowanie transmisji, LQO, skanowanie… Słowem, wszystko jest.
Co zauważyłem dopiero w tym modelu (pewnie i PD785 posiada tę funkcjonalność), to prosty ale bardzo przydatny ficzer w postaci głosowej informacji o numerze wybranego kanału, pojawiającej się po jego zmianie. Jak się nie ma wyświetlacza i siedzi w czarnej dziurze albo nie ma jak spojrzeć na cyferki, głos (co prawda trochę sztuczny, ale jednak) pozwala na odnalezienie się w sytuacji.
Jak wspomniałem, jakość dźwięku jest tak samo dobra jak w PD785. Krótką łączność przedstawia poniższy film:
32 kanały, które można zaprogramować, zapełniają się dość szybko. Jednak urządzenie nie jest przewidziane do pracy przez setki przemienników a raczej stacjonarnie w obrębie niewielkiego obszaru, gdzie duża liczba kanałów nie jest wymagana. Urządzenie to powinno zaspokoić potrzeby wszelkiego rodzaju służb publicznych, miejskich i porządkowych.
Niedługo postaram się porównać to urządzenie z PD505, które niedawno pojawiło się w ofercie na polskim rynku. A zatem stay tuned for next eposide of BlogRadiowy.pl!
Pingback: Krótka notka o radiotelefonie DMR Hytera PD705. | Łukasz Parysz, SQ9JTI
Pingback: Solidne i proste radio PD605 od Hytery | BlogRadiowy.pl