Wczoraj Koledzy Maciek, SQ9MUR, i Tomek, SQ9PCH, przeprowadzili na lokalnym przemienniku Hytera DMR RD985 SR9VDM testy różnej maści dostępnych radiowych systemów cyfrowych, począwszy od Icomowego D-Stara, przez Kirisuna z FDMA, na nowości Yaesu z C4FM skończywszy. Co się okazało? Że wszystko działa. Przemiennik przy odpowiedniej konfiguracji przepuszcza wszystko, nadaje się więc do zastosowania w praktycznie każdym systemie amatorskim.

Przemienniki RD985. Fot. Chrystian SQ3GJH

Oczywiście zastosować można też przemiennik analogowy, oznaczony tym samym symbolem, różniący się od wersji DMR tylko niedostępnością transmisji cyfrowej. Mamy jednak możliwość zdalnego kontrolowania przemiennika i sterowania nim, tak jak w wersji DMR.

Niestety, nawet w wersji tylko analogowej repeater do najtańszych nie należy. Ale mamy pewność, że przejdzie przez niego wszystko, a może i więcej 😉 W przypadku D-Star można byłoby pokusić się o podłączenie go przez noda i terminal do sieci… Będzie pewnie działać.

Co ważne, wersja RD985 DMR w trybie Mixed (dostęp do przemiennika zarówno w DMRm, jak i w analogu) nie pozwala na zastosowanie otwarcia przemiennika nośną w przypadku nadawania FM, więc pozostaje przełączanie zdalne za pomocą aplikacji RDAC dołączonej do przemiennika, co może stać się nieznośne, a przynajmniej jest niefunkcjonalne. Oczywiście istnieje logiczne wytłumaczenie takiego stanu rzeczy i ta argumentacja jest właściwie nie do podważenia: w momencie, gdy przemiennik odbiera/nadaje w jednym z trybów, drugi tryb nie może zostać uruchomiony. Gdyby pojawiło się więc zakłócenie w FM, brak blokady CTCSS/DCS uniemożliwiłby uruchomienie przemiennika w trybie cyfrowym do czasu ustąpienia interferencji.

Podsumowując, RD985 okazuje się być przemiennikiem wszechstronnym, jednak za tę wszechstronność trzeba trochę zapłacić. Czy warto? Na to pytanie odpowiedzieć sobie musi każdy sam.

W kolejce czeka Hytera PD505 DMR i wrażenia z użytkowania, a zatem stay tuned for next eposide of BlogRadiowy.pl!